Prezydent Bronisław Komorowski na ulicach Warszawy spotykał się we wtorek z wyborcami i zabiegał o ich przychylność w drugiej turze głosowania. Nie obyło się bez kłopotliwych spaceru prezydenta zaczepił chłopak, który zapytał, jak ma żyć i za co ma kupić mieszkanie jego siostra, która po trzech latach szukania pracy znalazła taką, w której zarabia 2 tys. złotych. - Znaleźć inną (pracę). Wziąć kredyt. Mieć pracę. Wiesz, że w Polsce spada bezrobocie? A w Anglii idzie w górę - odparł prezydent. - Bo ja jestem młody, kiedyś będę chciał pracować. I co pan zrobi, żebym ja pracował w Polsce? Co pan zrobi, żebym ja pracował w Polsce? - Musisz skończyć studia. Pracować - Ale żebym ja pracował w Polsce i nie wyjechał do Anglii - To Twoja będzie decyzja - No nie… - Ja mogę zrobić, by się gospodarka rozwijała - Moja siostra trzy lata szukała praca i zarabia dwa tysiące - No, ale znalazła pracę, tak? - Po trzech latach i zarabia dwa tysiące, jak ma kupić mieszkanie? - Znaleźć inną. Wziąć kredyt, mieć pracę. A wiesz, że bezrobocie spada w Polsce, a w Anglii idzie w górę… Rozmowa prezydenta z chłopakiem Spacer Komorowskiego po Warszawie. Prezydent radzi, jak żyć za 2 tys złtvn24Inny z młodych ludzi zapytał, czy są jakieś plany dotyczące kwestii związków partnerskich. - Jest potrzeba regulowania wszystkich trudnych kwestii ludzkich, może być to na drodze albo ustawowej albo może być na drodze szczegółowych przepisów. Niewątpliwie trzeba uwzględniać konstytucję, ale można - w moim przekonaniu - na gruncie prawa polskiego sporo zrobić, aby ludzie będący w tego rodzaju związkach mieli swobodne prawa do dziedziczenia, do mieszkania, do opieki zdrowotnej. Przede wszystkim o to chodzi - podkreślił prezydenta podszedł też dawny obrońca krzyża na Krakowskim Przedmieściu Andrzej Hadacz. Rzucił się Komorowskiemu na szyję i powiedział, że na niego Komorowskiego po Warszawie. Prezydent odpowiada na pytanie o związki partnerskietvn24Inny spacerowicz zapytał natomiast prezydenta o WSI i książkę Wojciecha Komorowskiego po Warszawie. Pytanie o książkę Sumlińskiego. tvn24Podczas rozmów z mieszkańcami stolicy prezydent odniósł się także do koncepcji jednomandatowych okręgów wyborczych. - Dzisiaj będzie propozycja zmian w konstytucji, która otworzy drogę np. do jednomandatowych okręgów wyborczych. Ale z JOW-ami, też trzeba je wprowadzać stopniowo, tak jak było w samorządzie, stopień po stopniu - powiedział Komorowski. Dwie kobiety, które deklarowały swoje poparcie dla Komorowskiego przekonywały, że jest on gwarantem spokoju w polskiej polityce hasłem: "Komorowski jest spokojny, nie dąży do wojny".Spacer Komorowskiego po Warszawie. "Ojcowie się do pana zwracają, dlaczego pan jest ślepy"tvn24"W tę stronę zmierzamy w ramach kampanii"Podczas spaceru ulicami Warszawy Komorowskiemu towarzyszył mistrz olimpijski w chodzie Robert Korzeniowski. - To duże tempo, ryzyko poważne, ale idziemy - powiedział do Korzeniowskiego prezydent. - Pójdziemy pewnie w kierunku Pałacu Prezydenckiego, bo w tę stronę też zmierzamy w ramach kampanii - Komorowskiego po Warszawie. "Obyśmy nie musieli gasić światła"tvn24Komorowski ruszył sprzed siedziby sztabu wyborczego przy ul. Żurawiej, następnie przeszedł Nowym Światem, ulicą Mysią, gdzie mieści się Skwer Wolnego Słowa, a później skierował się ku Pałacowi Prezydenckiemu przy Krakowskim Przedmieściu. Prezydent i wolontariusze z jego sztabu rozdawali przechodniom ulotki i gadżety wyborcze. Niektórzy warszawiacy prosili o autografy i pamiątkowe zdjęcia, inni rozmawiali z Komorowskim, zadawali mu pierwszą turę wyborów prezydenckich wygrał kandydat PiS Andrzej Duda z wynikiem 34,76 proc. Komorowski zajął drugie miejsce, głosowało na niego 33,77 proc. wyborców. 24 maja Duda i Komorowski spotkają się w drugiej turze wyborów. W Warszawie w niedzielnym głosowaniu zwyciężył Komorowski, zdobywając 43,21 proc. głosów, Duda uzyskał drugi wynik z 27,48 proc. poparcia, trzeci - podobnie jak w skali kraju - był Paweł Kukiz, który w stolicy zdobył 18,19 proc. (w całym kraju 20,8 proc.).Całe wystąpienie kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy z 7 lutego 2015 rokutvn24Autor: eos / Źródło: TVN24, PAPŹródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara
standardowe pytanie - jak żyć?, Rodzina i dziecko - Forum Gdańsk, Gdynia, Sopot. Porozmawiaj o aktualnych problemach i radościach mieszkańców Trójmiasta.
Kontrowersje. Trzech chętnych na zakup kopalni Brzeszcze. W tym spółka Tauronu i MARRPonad 1500 miejsc pracy, pensje zasadnicze w wysokości 5 tys. zł plus nagrody i premie, inwestycje rzędu 300 mln zł - tak marszałek Małopolski Marek Sowa opisuje ofertę na zakup kopalni ,,Brzeszcze" złożoną przez RSG. To spółka koncernu Tauron, Zespołu Elektrowni Wodnych Niedzica (ZEW) i Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego (MARR).- Ta oferta jest najlepsza dla zakładu, najlepsza dla górników i najlepsza dla mieszkańców gminy - mówił wczoraj Sowa pod bramą KWK ,,Brzeszcze". Przekonywał, że pod skrzydłami Tauronu węgiel będzie tu fedrowany przez kolejnych 30 RSG oferty na "Brzeszcze" złożyły firmy: Węglokoks Kraj i FTF Columbus. Pierwsza, kontrolowana przez Skarb Państwa, ma trzy kopalnie: Julian oraz (od maja) Bobrek i Piekary; wymagają one olbrzymich nakładów. Columbus należy do miliardera Michała Sołowowa, większościowego udziałowca potężnej oświęcimskiej firmy chemicznej - Sołowow jest zainteresowany metanem, a my chcemy kopać węgiel. Tauron brałby z "Brzeszcz" co najmniej półtora miliona ton rocznie. To oznacza pracę na wiele lat - mówi Wiesław Bury, prezes ratowanie "Brzeszcz" RSG chce wyłożyć ze środków własnych 150 mln zł, w tym MARR 30 mln zł. - Drugie tyle pozyskamy z banków. Co będziemy z tego mieli? Zyski. W ciągu trzech lat - mówi szef kopalni ma być znany do 25 września. Wybiera go Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK), państwowa firma skupiająca zakłady, które popadły w tarapaty. "Brzeszcze" należały wcześniej do Kompanii Węglowej, ale z powodu strat miały być zamknięte. Premier Ewa Kopacz uległa protestom górników i obiecała, że za pośrednictwem SRK kopalnia znajdzie nowego Mieliśmy trafić bezpośrednio do państwowego koncernu energetycznego, a urządza się dziwny przetarg z dziwnymi spółkami - grzmiał wczoraj Stanisław Kłysz, szef kopalnianej "Solidarności". - Jako związkowcy macie wielki wpływ na wybór nowego właściciela - odparł marszałek Sowa dodając, że propozycja Tauronu, ZEW i MARR jest, zważywszy sytuację, Hojna? Pięć tysięcy pensji? Jak za to wyżyć? Pan by wyżył? Za taką harówę? Pan wie, jak się zasuwa pod ziemią? - krzyczeli do Sowy Pracowałem na przodku dłużej niż niejeden związkowiec: pięć lat w kopalni Piast. Moja pensja wynosiła równowartość 40 dolarów. My proponujemy wam 5 tys. zł, czyli 1350 dolarów. To najwięcej w powiecie oświęcimskim, gdzie średnia to 3,5 tys. zł - odparł marszałek. Został ostatecznyPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Wszystkie z moich wyszukiwanych słów; Zawierają dowolne z moich wyszukiwanych słów; Szukaj wyników w Tytułach i zawartości; Jedynie w tytułach
Premiera serwisu streamingowego Disney+ jest już za nami i już teraz można uzyskać dostęp do niemal 2 tys. filmów, seriali i programów. Wśród nich znajdziemy produkcje takich marek jak Pixar, Gwiezdne Wojny, Marvel i oczywiście samego Disneya. Warto więc wiedzieć jak i gdzie można założyć konto na platformie Disney+ i ile trzeba za to zapłacić. Nowe konto w Disney+ Aby zarejestrować się na platformie Disney+ musimy przejść do strony gdzie przywita nas informacja o możliwości zarejestrowania się. Foto: Komputer Świat/Disney+ Rejestracja w serwisie Disney+ Niezależnie od wybranego przycisku, zostaniemy przeniesieni na stronę, gdzie należy podać adres e-mail, na który założone będzie konto. Foto: Komputer Świat/Disney+ Rejestracja w serwisie Disney+ W następnym kroku musimy zapoznać się i zaakceptować regulamin. Foto: Komputer Świat/Disney+ Rejestracja w serwisie Disney+ Po akceptacji regulaminu będziemy mogli dokończyć zakładanie konta. W tym celu musimy ustalić hasło, w którym znaleźć się musi co najmniej jedna cyfra lub znak specjalny. Foto: Komputer Świat/Disney+ Rejestracja w serwisie Disney+ Ostatni krok to podanie danych karty kredytowej i wybranie, czy chcemy opłacać abonament co miesiąc, czy jednak wolimy zapłacić za cały rok z góry. Foto: Komputer Świat/Disney+ Rejestracja w serwisie Disney+ Ile kosztuje Disney+? W tym momencie mamy możliwość wybrania dwóch opcji płacenia za abonament Disney+. Comiesięczna opłata wynosi 28,99 zł. Za cały rok z góry zapłacimy 10 razy tyle, a więc 289,90 zł. Opłacając usługę za rok dostaniemy więc dwa miesiące usługi gratis.
Sprawę nagłośniła lokalna Telewizja Asta. W sierpniu zeszłego roku państwo Krzemińscy z Piły dostali rachunek za gaz. Gdy zobaczyli na rachunku kwotę 46 tys. 281 zł 12 gr, aż zamarli. Od tamtej pory ich życie zmieniło się w koszmar. Czytaj także: Oto cena masła pod domem Kaczyńskiego.
Odpowiedzi Sprzedać nerke :-) nie no żartuje a jeżeli chodzi o to to szybko 2tys zarobisz po miesiącu pracy po 9 godzin w naszej kochanej Polandii Hipci odpowiedział(a) o 01:04 Sprzedaj jakiej RTV ( twoje) , pochodź po sąsiadach spytaj się ich czy nie potrzebują pomocy , bo chcesz nazbierać na nowe meble. Ja tak miałem że poszłem na poczte i spytałem się ich czy nie mają jakiejś roboty dla mnie a oni mi dali gazetki i tak 50 zł zarobiłem za cały dzień. OCZYWIŚCIE MUSIAŁEM MIEĆ POZWOLENIE OD RODZICA odpowiedział(a) o 07:38 Jak jesteś dobra z informatyki możesz zrobić jakimś firmom strony internetowe. Nieźle płacą. Iść pod tak poważnie, to niestety, ale 13latce bardzo ciężko zarobić, nie mówić już o szybkim zarabianiu. Raz, że szkoła, a dwa, że nikt nie zatrudni legalnie 13latki. Jest to co prawda dopuszczalne w świetle prawa, ale przedsiębiorcy tego nie robią. Jedynie w lecie zbiór owoców, w mieście (może) roznoszenie ulotek. blocked odpowiedział(a) o 23:09 Uważasz, że ktoś się myli? lub
Nikt nie ma gotowej odpowiedzi. Gdy umiera nadzieja, rodzą się poeci. [Refren: Louis Villain] Nie mów mi jak mam żyć. Bo ja dobrze wiem jak i co. I nie pomoże mi już nikt. Jak nie pomogę
Windykacja należności to żmudny, stresujący proces. Aby znacząco zmniejszyć konieczność egzekwowania długu od nieterminowego płatnika, postaw na skuteczne działania prewencyjne. W artykule wyjaśnimy, jak się zabezpieczyć przed nawiązaniem współpracy z nieuczciwym kontrahentem, aby już nigdy nie musieć walczyć o własne pieniądze. Rafał Stępniewski / 22 lipca 2022 Problem nieterminowych płatności dotyka ponad 1/3 polskich firm. Jak wynika z badania Keralla Research zrealizowanego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, na pytanie, czy w ostatnich 6 miesiącach występowały klientów opóźniających rozliczenia za otrzymany towar lub usługi przez ponad 60 dni, w I kw. tego roku twierdząco odpowiedziało 33 proc. spośród 500 ankietowanych. Opóźnienia trwające kilkadziesiąt dni mogą skutecznie zaburzyć płynność finansową przedsiębiorstwa, narazić firmę na utratę wizerunku i zaległości podatkowe, a w szczególnych przypadkach nawet spowodować wszystkim prewencjaWindykacja należności jest procesem żmudnym, stresującym, a często także kosztownym. Aby znacząco zmniejszyć ryzyko nawiązania współpracy z nieuczciwym płatniczo kontrahentem, postaw na prewencję. Dzięki nowoczesnym narzędziom, przemyślanym działaniom i konsekwencji, skutecznie zabezpieczysz swoją firmę przed zatorami płatniczymi. Oto skuteczne sposoby na sprawdzenie Sprawdź firmę w ogólnodostępnych rejestrachJeśli Twój potencjalny kontrahent przekazał Ci dane rejestrowe firmy, sprawdź podmiot w ogólnodostępnych rejestrach:CEiDG dostarczy Ci informacji na temat przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą oraz wspólników spółek cywilnych. Z rejestru dowiesz się czy firma jest oficjalnie zarejestrowana, czy jej dane zgadzają się z tymi, które otrzymałeś, czy aktualnie nie jest zawieszona lub wykreślona z rejestru;Zajrzyj do KRS, jeśli Twój potencjalny kontrahent prowadzi działalność w formie spółki prawa handlowego, np. spółki z Z rejestru KRS dowiesz się kiedy wpisano spółkę do rejestru, jaki jest adres siedziby, kto zasiada w zarządzie i reprezentuje podmiot oraz jaką działalnością zajmuje się spółka;na białej liście podatników VAT. Biała lista podatników VAT to rejestr podmiotów zarejestrowanych jako podatnicy VAT, niezarejestrowanych oraz wykreślonych i przywróconych do rejestru VAT. Jeśli danych Twojego kontrahenta nie będzie na białej liście, a Ty zapłacisz mu powyżej 15 tys. zł na inny rachunek, narazisz się na dotkliwe dla portfela konsekwencje Sprawdź firmę w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitorWiesz już, że firma figuruje w oficjalnych rejestrach, jej dane rejestrowe są tożsame z tymi, które Ci przekazał, a rachunek do wpłaty podatku VAT figuruje na białej liście? Czas na sprawdzenie, czy podmiot… nie ma długów wpisanych do rejestru dłużników BIG InfoMonitor. Nawiązanie współpracy z zadłużonym podmiotem już na starcie zwiększa ryzyko opóźnień w spłacie. Aby uniknąć takiego scenariusza, przed podpisaniem umowy wygeneruj z BIG Raport o Firmie. Dokument dostarczy Ci informacji, czy Twój potencjalny klient ma długi wpisane do rejestru dłużników. Jeśli tak właśnie będzie, możesz w odpowiednim momencie zrezygnować ze współpracy lub umieścić w umowie zapisy chroniące Twoje interesy. Aby wygenerować Raport o Firmie, wypełnij krótki formularz na stronie i poczekaj na kontakt doradcy BIG. Po ustaleniu warunków zaloguj się na swoje konto w systemie i pobierz dokument wpisując po prostu NIP kontrahenta w Sięgnij po nowoczesne narzędzia wspierające działania prewencyjneBIG InfoMonitor oferuje swoim klientom nie tylko możliwość generowania raportów, ale również skuteczne narzędzia chroniące przedsiębiorców przed nierzetelnymi o konsumencie. Jako przedsiębiorca możesz sprawdzić w BIG InfoMonitor również osoby fizyczne. Możesz to zrobić, mając zgodę sprawdzanej osoby. Uczciwi konsumenci nie powinni mieć problemu z weryfikacją ich danych w BIG-u, zwłaszcza gdy zależy im na skorzystaniu z danej kontrahentów. Monitorując swoich kontrahentów, dowiesz się, że dane któregoś z nich zostały wpisane do rejestru dłużników BIG. Musisz tylko dodać ich numery NIP do obserwowanych firm w systemie biznes Dzięki temu możesz zareagować maksymalnie szybko i zwiększyć swoje szanse na odzyskanie prewencyjna. Pieczęć prewencyjna to cyfrowa pieczątka umieszczana na fakturach i rachunkach. Dzięki niej poinformujesz swoich klientów, że współpracujesz z BIG-iem. W ten sposób wyślesz im jasny sygnał, że profesjonalnie podchodzisz do zarządzania należnościami. Ostrzeżesz także o konsekwencjach opóźnionych płatności. Kompleksowe sprawdzenie firmy przed rozpoczęciem współpracy to przejaw odpowiedzialności i dojrzałego podejścia do biznesu. Dzięki kilku prostym ruchom znacząco zmniejszysz ryzyko nawiązania współpracy z niewypłacalnym kontrahentem. W ten sposób ochronisz swoją firmę przed utratą płynności finansowej, zadłużeniem oraz pogorszeniem wizerunku w oczach partnerów biznesowych, klientów i pracowników. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień. Czy ten artykuł był przydatny? Tagi: długi umowy firma pracownik Usługi Działalność gospodarcza
04.02.2014 - Jak żyć za minimalną krajową: Średnia siła nabywcza na mieszkańca Polski wynosi w br. 10,9 tys. euro, podczas gdy średnia dla Europy to ponad 17,6 tys. euro - dodano.
Jak zabezpieczyć hulajnogę elektryczną przed kradzieżą?Pytanie postawione w tytule, przynajmniej raz przemknęło przez myśl każdemu użytkownikowi hulajnogi elektrycznej lub osobie, która dopiero rozważa zakup. Co zrobić, żeby móc bezpiecznie oddalić się od pojazdu i mieć pewność, że po powrocie zastaniemy hulajnogę w tym samym miejscu? Jakich zabezpieczeń używać? Na co zwracać uwagę? Jakie praktyki stosować, a czego nie robić? Ponieważ temat ochrony przed kradzieżą jest niezwykle głęboki, postanowiliśmy podzielić nasz artykuł na dwie części. W pierwszej opowiemy o praktykach, jakie powinniśmy stosować oraz pokażemy garść statystyk związanych z kradzieżami. W drugiej części przedstawimy konkretne typy zabezpieczeń, wraz ze szczegółowym omówieniem ich zalet i wad. Dlaczego akurat taka kolejność? Uznaliśmy, że zanim zastanowimy się CZYM zabezpieczać hulajnogi elektryczne, musimy wiedzieć JAK to odpowiednio robić. Hulajnogi uczą się od rowerówZacznijmy od tego, że segment e-hulajnóg, choć wciąż jest stosunkowo świeży (przynajmniej w Polsce), ma bardzo dobrą sytuację – w kwestii ochrony przez kradzieżą może korzystać z wieloletniego doświadczenia rynku rowerowego. Czy sposoby zabezpieczenia, która sprawdzały się przy rowerach, sprawdzą się również przy hulajnogach? Jest to prawdopodobne. Czy te, które były niewystarczające na rowery, okażą się równie niewystarczające na hulajnogi? To akurat jest pewne! Powiedzmy sobie jasno: poza kilkoma rzadkimi wyjątkami nie istnieją specjalne zabezpieczenia, które można stosować w hulajnodze elektrycznej i nigdzie więcej. Zazwyczaj te same produkty są używane przy obu pojazdach. Również podobne są złodziejskie metody działania (w dalszej części przyjrzymy się im bliżej). W hulajnogach elektrycznych, tak jak w rowerach, wahania cenowe bywają spore. Od kilkuset złotych (stanowczo odradzamy takie „elektryki”), przez kilka do kilkunastu tysięcy, a nawet jeszcze więcej! Zobaczmy na przykład najdroższą w naszej ofercie hulajnogę elektryczną Dualtron X V2 (znajdziesz ją w naszym sklepie). Ale bez względu na to, czy jesteśmy posiadaczami hulajnogi wartej 3 tys. złotych, czy hulajnogi wartej 15 tysięcy, powinniśmy zadbać o stosowne środki wypożyczyć książkę? Nie zostawiaj hulajnogi bez zabezpieczenia! Skorzystaj np. z barierek przy schodach. (sprawdź ten model hulajnogi: Kaabo Mantis 10 (48V13Ah)Zabezpieczenie do hulajnogi elektrycznej – ile kosztuje? Hulajnoga elektryczna to nie chipsy. Nie jest wydatkiem typu: „kupię, bo akurat mam ochotę” (choć są osoby, które faktycznie mogą sobie pozwolić na taki kaprys zastępując przykładowe chipsy e-hulajnogą). Zakup hulajnogi najczęściej jest głębiej przemyślaną i przeanalizowaną decyzją. Niezależnie ile wydaliśmy, z pewnością nie chcielibyśmy jej stracić. Choć niewykluczone, że jednego użytkownika bardziej dotknie utrata hulajnogi za 4 tys. niż innego utrata hulajnogi za 10 tys… W środowisku utarła się pewna zasada mówiąca, że koszt blokady, której używamy do zabezpieczenia powinien wynosić około 10% wartości pojazdu. Kierując się tą prawidłowością, nawet przy najbardziej podstawowych e-hulajnogach wartych około 1,5 tys. złotych, powinniśmy zainwestować 150 zł w zabezpieczenie. Jak to się ma do linek kupowanych za 19,99 lub 29,99 zł? Z odpowiedzią na to pytanie wrócimy w drugiej części artykułu. Tymczasem spieszymy uprzedzić czytelników, którzy już teraz dokonują wyliczeń ile muszą/powinni wydać na zabezpieczenia. Tę zasadę radzimy bardziej traktować jako orientacyjną wskazówkę, niż ścisły taryfikator. Liczmy się z tym, że jeśli chcemy mieć prawdziwe zabezpieczenie, a nie tylko straszak, stówkę na pewno przekroczymy. W przedziale 200-300 zł można znaleźć już coś naprawdę fajnego! Jak zabezpieczyć hulajnogę? Nie przypinaj jej za te elementy! Teraz przyjrzyjmy się nieco bliżej statystykom. Jak twierdzi specjalista od zabezpieczeń – Piotr Szczygłowski z firmy ABUS, jeśli czas potrzebny złodziejowi na dokonanie kradzieży wyniesie więcej niż 2 minuty, istnieje 90% szans, że złodziej nie podejmie próby. Ale wbrew temu, co się powszechnie sądzi, jakość stosowanego zabezpieczenia wcale nie musi być sprawą kluczową. Niestety użytkownicy często zapominają o innych czynnikach, na które mają wpływ i dzięki nim mogą utrudnić złodziejowi pracę. Co jeszcze wpływa na kradzież? Po pierwsze musimy odpowiednio zidentyfikować miejsce w naszej hulajnodze, które umożliwia zapięcie blokady. Fragmenty o które ją zaczepiamy muszą być nienaruszalnym elementami konstrukcji hulajnogi elektrycznej. Z tego powodu złym rozwiązaniem są wszelkie próby przekładania blokad przez haczyki na kierownicy, uchwyty na błotniku, amortyzatory, a nawet przez koło. Jeśli coś można wyrwać, złamać, uciąć lub odkręcić – nie jest dobrym punktem na mocowanie zabezpieczenia. Jeśli stosujemy zapięcia, których kształt można łatwo zmieniać (linki, łańcuchy), niezbyt rozsądnym wyjściem jest przypinanie hulajnogi za kolumnę kierownicy. Dotyczy to zwłaszcza modeli ze składanymi rączkami…Dobrym miejscem na umieszczenie zapięcia są okolice mechanizmu składania (szyjka łącząca kierownicę z podestem). Niektóre hulajnogi elektryczne (np. hulajnogi z „Rodziny Mantisów”) posiadają w tym miejscu specjalne otwory, przez które możemy przełożyć blokadę (jak na poniższym zdjęciu). Obecność takich miejsc może być jednym z czynników decydujących o zakupie. Przykład odpowiednio zabezpieczonej hulajnogi. (sprawdź ten model hulajnogi: Kaabo Mantis 8 Lite)Zabezpieczenie hulajnogi: Słupek? Barierka? Ogrodzenie? Znak drogowy?Ważne też do czego planujemy przymocować naszą hulajnogę. Nie może to być wolno stojący słupek – wtedy wystarczy podnieść hulajnogę albo samo zabezpieczenie i po prostu zdjąć. Niezbyt dobrymi, choć często stosowanymi miejscami przypięcia są znaki drogowe. Wiecie, jak łatwo odkręcić tarczę znaku od słupka? Następnym razem przechodząc obok dowolnego pionowego znaku drogowego przyjrzyjcie się jego budowie – kilka śrubek z tyłu i zostaje sam słupek… Także znaków raczej radzimy unikać. Tych, którzy stwierdzą: „co z tego, że złodziej odkręci tarczę, hulajnoga to nie rower i jej tak łatwo nie podniesie”, ostrzegamy: we Francji były przypadki, że podjechał van, wyskoczyło trzech drabów, odkręcili tarczę, podnieśli hulajnogę, włożyli do samochodu i odjechali. Musimy być pewni, że przypinamy swoją hulajnogę do czegoś mocnego, wytrzymałego i niełatwego do demontażu. Kierujmy się zasadą: „przypinaj pojazd do czegoś bardziej solidnego niż samo zabezpieczenie, które stosujesz”! Możemy zainwestować w najlepszy sprzęt, ale jeśli przypniemy hulajnogę do zwykłej siatki ogrodzeniowej, nie dość, że będziemy hulajnogę w plecy, to jeszcze właściciel ogrodzenia straci kawałeczek siatki. Dobrymi miejscami do zabezpieczenia są: stojaki rowerowe, poręcze schodowe, barierki. Przykład źle zabezpieczonej hulajnogi elektrycznej. Nie róbcie tak! (sprawdź ten model hulajnogi: Speedway Leger)Jak zabezpieczyć hulajnogę i gdzie ją zostawić?Z tym „do czego przypinamy” blisko powiązana jest następna kwestia o bardzo dużym znaczeniu – miejsce, w którym zostawiamy hulajnogę. Najlepiej parkować hulajnogę tam, gdzie panuje duży ruch pieszych (mówiąc prosto: tam, gdzie kręcą się ludzie), a każde podejrzane zachowanie zostanie zauważone! Idealnie, kiedy zaparkowana i przypięta hulajnoga elektryczna jest dla nas widoczna z wewnątrz (np. przez okno, przez witrynę sklepu, restauracji itp.). Jeśli zauważymy coś podejrzanego, możemy natychmiastowo zareagować. Bocznych, rzadko uczęszczanych i pustych uliczek powinniśmy unikać. Dają złodziejowi zbyt dużą swobodę. Jeśli miejsce, do którego się udajemy, pozwala na wprowadzenie ze sobą e-hulajnogi, też warto z takiej opcji skorzystać. Zasady muszą być dwie: po pierwsze zgoda właściciela/zarządcy obiektu, po drugie hulajnoga nie może przeszkadzać. Ostatnio jeden z członków ekipy ZWINNeMIASTO wybrał się hulajnogą elektryczną do fryzjera. Ładnie prezentowała się obok wieszaka z kurtkami, nie zabierała miejsca i nikomu nie wadziła. Szkoda, że nie zrobił zdjęcia! Nie bez znaczenia pozostaje pora. Nie powinno nikogo dziwić, że większość kradzieży dokonuje się nocą. Jak pisał Tolkien: „Ciemne sprawy najlepiej załatwiać po ciemku.” Zrozumiałe, że za dnia, jeżdżąc hulajnogą elektryczną, zostawiamy ją na chwilę, przypinamy, wchodzimy do budynku, wychodzimy, odpinamy i jedziemy dalej. Ale nie powinniśmy nawet myśleć, żeby zostawić hulajnogę na zewnątrz przypięta na całą noc! (Weźmy pod uwagę również czynnik atmosferyczny: będzie burza i co z tego, że hulajnogi nikt nie ukradnie… nam już też do niczego nie posłuży). Wiele osób trzyma hulajnogę elektryczną w mieszkaniu – takie rozwiązanie jest najbezpieczniejsze. Ale jeśli trzymamy ja gdzie indziej, pod dachem, nawet jeśli miejsce wydaje się pewnie (garaż, piwnica), nie zaszkodzi dodatkowe przypięcie do elementu konstrukcyjnego. To nie jest dobra okolica do pozostawienia hulajnogi elektrycznej 😉 Aż 30% kradzieży wynika z niedbalstwa użytkownikówPrzyjrzyjmy się kolejnym statystykom, które powstały na bazie wieloletniego doświadczenia firmy ABUS. Dotyczą przede wszystkim rowerów, ale możemy je przełożyć również na hulajnogi. Najpierw coś smutnego: mniej niż 10% kradzieży rowerów zostaje wyjaśniona przez policję. Czy można liczyć, że w przypadku hulajnóg ten wskaźnik będzie wyższy? Nie za bardzo… Ale w pewnej mierze to zależy od nas użytkowników. Jak sprawić, żeby po ewentualnej kradzieży hulajnogi (nikomu tego nie życzymy) zwiększyć szanse na jej odnalezienie – ten wątek poruszymy w następnym wpisie! Inne statystyki dotyczące kradzieży rowerów, pokazują, że około 30% przestępstw to kradzieże spontaniczne i nieplanowane! Zatrzymajmy się na tym przez chwilę, bo to jest mega ważne i chcemy mocno uczulić na tym punkcie. Musimy wbić sobie do głowy, że jedna trzecia kradzieży nie polega na tym, że złodziej specjalnie wychodzi na miasto, szukając czegoś, co może ukraść, ale korzysta z nadarzającej się okazji, wynikającej z niedbalstwa użytkownika! Widzi, że ktoś zostawił niezabezpieczony pojazd, rozgląda się, podchodzi, bierze, wsiada i odjeżdża – w tak prosty (prostacki) sposób pojazd zmienia właściciela. Można przywołać znane i oklepane powiedzenie: „okazja czyni złodzieja”. Ale zupełnie się z nim nie zgadzamy. Okazja nikogo nagle nikim nie czyni. Naszym zdaniem, okazja odsłania prawdziwe oblicze człowieka i pokazuje, kto jest złodziejem. Dlatego nie ułatwiajmy roboty takim osobnikom. Skoro na pewne czynniki mamy wpływ, dbajmy o prawidłowe zabezpieczenie hulajnogi, żeby nie musieć potem rozpaczać. Zastanówmy się również, jak często nam samym przemyka myśl: Postawię tutaj tylko na chwilę… Przecież nic się nie stanie… Ja tylko na sekundkę, nie opłaca się zapinać… Szkoda zachodu… A potem zonk! Konstrukcja ramy wokół podestu hulajnogi Nami Burn-E Viper, jest świetnym miejscem do zamocowania zabezpieczenia. (sprawdź ten model hulajnogi: Nami Burn-e Viper )Masz hulajnogę? Pamiętaj o Barcelonie!Każde działanie (lub jego brak), o którym pisaliśmy w poprzednich akapitach, zwiększa lub zmniejsza szanse złodzieja na dokonanie kradzieży. Ale nawet kierowanie się wszystkimi wskazówkami, nie daje stuprocentowej pewności. Wspominaliśmy, że złodzieje z zasady unikają światła i ludzi. Dlatego kończąc ten wpis chcielibyśmy przywołać bardzo ciekawy eksperyment o nazwie „Lock Challange – Barcelona” przeprowadzone w 2017 roku przez serwis We Love Cycling. W centrum hiszpańskiego miasta, gdzie kręci się masa przechodniów, przyczepiono do stojaków rowery, a wokoło poukrywano specjalnie zamontowane kamery. Następnie zwykłego amatora wyposażono w nożyce do metalu i postawiono przed nim jedno zadanie: ukradnij rower. Wyniki? Gość podchodził, rozcinał zabezpieczenie, brał rower i odjeżdżał, mimo, że obok było wielu świadków kradzieży. Myślicie, że nie zdążyli zareagować? Nie! Jedni udawali, że nie widzą, inni niedowierzali lub uśmiechali się pod nosem, kolejni patrzyli skonsternowani i nie wiedzieli, jak mają się zachować. A podstawiony złodziej robił swoje, po czym odjeżdżał. Dlaczego tak się działo? Jak to możliwe? Przecież „w teorii” ludzie powinni zareagować? Ty byś na pewno zareagował lub zareagowała… prawda?Jednak teoria i praktyka to nie to samo. Tu wchodzi w grę psychologiczne pojęcie określane rozproszoną odpowiedzialnością (tzw. efekt widza), ale w ten temat nie będziemy się już zatapiać. Zachęcamy do obejrzenia czterominutowego materiału z Barcelony, który bez problemu znajdziecie na YT – warto! Był dzień, była obecność innych osób, ruchliwe miejsce, wszystkie pojazdy przypięte zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, a mimo to niektóre zostały skradzione. „Lock Challenge” uczy, że postępowanie zgodnie z omówionymi dzisiaj zasadami zabezpieczania hulajnóg to dopiero początek. Aby maksymalnie utrudnić złodziejowi zadanie, warto zainwestować w solidne zabezpieczenie! Czyli jakie? Tego dowiecie się w następnym wpisie blogowym!Jacek Pilip
Autorko, jak dla mnie jes to to stanowczo za mało jesli mam zyc na jakims poziomie i pytasz jeszcze o wakacje.. Zorientuj sie jakie sa koszty zycia w Pl, te media, telefony, nety, tv , dojazdy
Zjawisko immunizacji, polega na uodpornieniu naszego portfela na zmianę stóp procentowych. W opracowaniu głównie opisano strategię immunizacji jednookresowej, oprócz niej występują immunizacja warunkowa, wielookresowa, czy strategia harmonizacji portfela, które to głównie różnią się od zwykłej immunizacji – kosztami budowy portfela i częstotliwością korekt jego składu, jednak istota uodpornienia portfela w tych strategiach jest bardzo podobna – podstawowe cechy tych strategii zostały ogólnie omówione pod koniec portfela za pomocą obligacji zerokuponowychNiewielka zmiana ceny zakupu ma istotny wpływ na osiągany zysk. W zależności od kwoty zakupu obligacji, nasz cel (odpowiednia stopa zwrotu) może nie zostać osiągnięty. Zauważmy, że od chwili zakupu czekamy do wykupu, a wahania ceny i zmiany stóp procentowych są dla nas bez znaczenia – czyli dobrze uodporniliśmy nasz portfel. Na tym właśnie polega zjawisko immunizacji jest to uodpornienie naszego portfela na zmiany stóp procentowych, a tym samym na jego wartość przy osiągnięciu naszego założonego celu i o ile w przypadku obligacji zerokuponowych jest to stosunkowo łatwe – należy określić dostępną kwotę inwestycji, obliczyć i skonstruować portfel. Ponieważ na rynku jest tylko 2-3 emisje obligacji zero-kuponowych, musimy użyć obligacji z kuponem i tu sprawy się portfela za pomocą obligacji kuponowychW swojej istocie immunizacja portfela sprowadza się do zagwarantowania sobie osiągnięcia założonej stopy zwrotu. Inwestycja w obligacje kuponowe, nie gwarantuje osiągnięcia zakładanego celu inwestycyjnego (stopa reinwestycji nie jest stała i w przypadku zmiany stóp procentowych, stopa reinwestycji kuponów będzie inna niż pierwotnie zakładana – należy mieć to na uwadze w dzisiejszym środowisku – stopy procentowe ulegają podwyższeniu, z czasem wysokie oprocentowanie będzie trudne do utrzymania, stąd obniżki stóp procentowych w przyszłości i ich czas wprowadzenia jest nie do wskazania. Należy wybrać takie obligacje, które niezależnie od zmiany rynkowych stóp procentowych zapewnią nam osiągnięcie zakładanej wartości na koniec okresu. Rozważmy 6-letnie obligacje o oprocentowaniu 6,5%, sprzedawanych w wartości nominalnej 1000 zł. W poniższej tabeli całkowita stopa zwrotu oraz wartość skumulowana na koniec 5-letniego okresu inwestycji tylko minimalnie różnią się od zakładanej stopy tego zjawiska jest następujące: w przypadku gdy rynkowe stopy procentowe rosną, to wzrost przychodów z reinwestycji kuponów kompensuje straty wynikające ze spadku ceny obligacji. W przeciwnym wypadku gdy rynkowe stopy spadają wielkość wzrostu ceny obligacji pokrywa spadek dochodu z reinwestycji kuponów – tak właśnie działa 1. Wartość skumulowana i całkowita stopa zwrotu na koniec 5-letniego okresu inwestycji w obligacje skarbowe o oprocentowaniu 6,5%, terminie wykupu 6 lat i początkowej stopie zwrotu w terminie do wykupu 6,5%. Opracowanie własnePrzyczyną dla której założony cel inwestycji jest osiągnięty niezależnie od zmian rynkowych stóp procentowych to czas trwania Macaulaya (duration Macaulaya). Zauważmy, że w przypadku obligacji, dla której to osiągnięta stopa zwrotu jest niezależna (wahania w minimalnym stopniu) od wahań rynkowych stóp procentowych wynosi 5,15 i ma najbliższą wartość jak zakładany okres inwestycji – 5 lat. Z powyższego można wywnioskować, że w celu zabezpieczenia docelowej wartości skumulowanej (całkowita stopa zwrotu) przed zmianami stóp procentowych powinniśmy wybrać obligacje (portfel obligacji) których, czas trwania Macaulaya ma taką samą wartość jak długość zakładanego okresu inwestycji, wartość obecna wpływów gotówkowych z obligacji (lub portfela obligacji) na początku okresu inwestycji jest równa wartości obecnej płatności gotówkowych dotyczących naszego celu (zobowiązania).Ponieważ immunizację portfela można również stosować za pomocą obligacji korporacyjnych należy wówczas pamiętać o ryzyku kredytowym i ryzyku wcześniejszego wykupu, które to ryzyka mogą wymusić korygowanie składu portfela lub wręcz uniemożliwić nam realizację Ryszard Żabiński, doradca inwestycyjny Prosper Capital Dom Maklerski
Beda zyc na kupie, robic duzo nadgodzin zeby cos uciulac I jesc najtansze produkty, najnizszej jakosci albo moga zyc z tygodnia na tydzien I nic nie oszczedzac albo zaoszczedza jakies pieniadze
Ustawa o świadczeniu wspierającym, która jest podstawą do wypłaty nowego świadczenia, wejdzie w życie 1 stycznia 2024 roku. Jej formalne obowiązywanie zostało podzielone na kilka etapów. Oto one: od 1 stycznia 2024 r. - świadczenie wspierające będzie dostępne dla osób z niepełnosprawnościami z ustalonym poziomem potrzeby
400 tys. zł na 30 lat. Uzyskanie finansowania na preferencyjnych warunkach może oznaczać konieczność skorzystania z dodatkowych produktów banku, jak np.
IxeNVz.